Javier Ozollo zaprezentował swoją książkę „Film Andes, Hollywood Mendozy” w Diario Los Andes

We wtorek punktualnie o godzinie szóstej hol „Diario Los Andes” przekształcił się w salę żywych wspomnień. Tam, w ramach serii „Casa Histórica de Los Andes”, Javier Ozollo zaprezentował „Film Andes, la Hollywood mendocina” (Ediunc), długo oczekiwaną książkę, która w rygorystyczny i poruszający sposób rekonstruuje filmową przygodę, która w połowie XX wieku przekształciła Mendozę w centrum produkcji filmowej.
„Przedsiębiorcy, którzy stworzyli Film Andes, byli bardzo odważni” – powiedział autor, podsumowując tezę przewijającą się przez całe dzieło: burżuazja winiarska wybrała kino – najnowocześniejszą technologię swoich czasów – jako zakład rozwojowy, kierując się logiką biznesową w pełni dostosowaną do konsumpcji masowej.
W rozmowie w cztery oczy z Marcelo Ortegą i Sergio Sánchezem, Ozollo powrócił do genezy projektu i podzielił się scenami, które dziś brzmią jak wyjęte z filmu. W pobliżu Puente Olive, Film Andes zbudowało sześciohektarowy teren z warsztatami, scenografią, małymi domkami, jeziorem i salą projekcyjną.
Film Andes, argentyński Hollywood (25)

Walter Caballero / Los Andes
W swojej książce autor proponuje ekosystem technologiczno-ludzki zaprojektowany „w stylu Metro-Goldwyn-Mayer”, zdolny do produkcji wysokiej jakości filmów i tytułów cieszących się popularnością. Za tą inicjatywą stało kilka kluczowych postaci: Arturo Santoni, biznesmen powiązany z Włochami, którego aktor Aldo Fabrizzi zachęcił do inwestycji w Mendozie; oraz Isaac Flichmann, znany winiarz, który przekonał inwestorów, że produkcja filmowa była wówczas najbardziej innowacyjną branżą.
Książka przedstawia zaskakującą chronologię . Pierwszy lokalny pokaz filmowy odbył się 17 sierpnia 1899 roku, zaledwie cztery lata po braciach Lumière. Wkrótce pojawił się pierwszy krytyk: 4 sierpnia 1907 roku w tej samej gazecie podpisał swoją recenzję jako „Amator”. A pierwszy film został nakręcony 16 marca 1908 roku przed kościołem San Francisco. W miarę upływu dekad całe miasto stało się planem filmowym: centrum miasta i Plac Niepodległości były regularnymi miejscami kręcenia filmów, a prasa entuzjastycznie przyjęła tę atmosferę nowoczesności. „Czytałem gazety w poszukiwaniu kontekstu kulturowego, który umożliwił Film Andes” – opowiadał Ozollo; „wszystkie wskazówki były tam”.
Film Andes, argentyński Hollywood (22)

W cyklu Casa Histórica de Los Andes zwrócono szczególną uwagę na niepublikowane zapisy i anegdoty z książki Ozollo.
Walter Caballero / Los Andes
Kwestia tożsamości przewija się przez całą prezentację. Według autora, Film Andes nie został pomyślany jako program kulturalny, lecz jako przedsięwzięcie komercyjne z ambicjami kasowymi . To uprzedzenie nie przeszkodziło jednak w zachowaniu lokalnych akcentów. Katalog — który Ozollo wymienia jako 17 filmów fabularnych nakręconych między końcem lat 40. a drugą połową lat 50. — oferuje dwa kamienie milowe w rozważaniach nad tożsamością: Rescate de sangre (Krwawy ratunek), osadzony w 1810 roku, który zawiera wyraźnie mendozańskie tematy (woda, handel z Chile, życie na brzegach rzeki Desaguadero); oraz Álamos talados (Ścięte topole), oparty na książce Abelardo Ariasa, ostatni i jedyny nakręcony w kolorze. W programie znalazły się również „Daleko od nieba” (nakręcone w Puente Olive) oraz wczesne dzieła, takie jak „Primer amor” (Pierwsza miłość) w reżyserii Gustavo Adolfo Bécquera. Nie zabrakło również filmów z epoki – autor wspominał o „Ostatnim kowboju”, parodii – oraz anegdot z przyjęć: Victorio „Papi” Stocco, asystent reżysera, otrzymywał listy od publiczności za każdym razem, gdy premiera trafiała do odbiorców.
Film Andes, argentyński Hollywood (15)

Pełna sala i nieustanna uwaga na cyklu Casa Histórica de Los Andes.
Walter Caballero / Los Andes
Historia rozwija się, gdy pojawia się mapa globalna. W 1952 roku 20th Century Fox przybyło, aby nakręcić film „Surcos en el mar” (Brunaty na morzu) z Enrique Muiño w roli głównej, i nakręciło sceny na stacji kolejowej Potrerillos. Nie był to przypadek: Mendoza zapewniła oświetlenie, klimat i wsparcie logistyczne dla zdjęć plenerowych, a pociągi otwierały i zamykały trasy po obu stronach Andów. „Jeśli dziś technologiczny epos nazywa się samochodami elektrycznymi lub sztuczną inteligencją, to w latach 40. i 50. nazywano go kinem; i tutaj podjęto decyzję o zainwestowaniu w tę granicę” – podsumował Ozollo.
Działaj, wzrastaj i zakończ: zasady ekonomiiAkt założycielski Film Andes został podpisany 23 września 1944 roku. Rozwój studia był szybki, napędzany prężnie rozwijającym się przemysłem winiarskim i strukturą przemysłową, niespotykaną w głębi kraju. Jego upadek również ma swoje wytłumaczenie: niekorzystne warunki makroekonomiczne i brak kapitału ostatecznie zgasiły płomień studia. Autor podkreśla, że nie ma jednego powodu estetycznego, lecz raczej ekonomia dyktowała przebieg przygody, która mimo wszystko odcisnęła piętno na krajobrazie prowincji, jej mieszkańcach i rzemiośle.
Film Andes, argentyński Hollywood (21)

Walter Caballero / Los Andes
Prezentacja zawierała szczególny moment, w którym Ozollo po raz kolejny wyraził wdzięczność archiwum gazety Los Andes . „Wszystkie moje badania opierają się na sekcjach dotyczących kultury z lat 1895–1960. Nigdy nie spotkałem się z tak kompletnym zbiorem” – powiedział. W książce – wydanej przez Ediunc, Colección Artes y partes – ta wdzięczność przekłada się na metodologię: gazety, dokumenty i przekazy ustne, które przywracają Film Andes należne mu miejsce w historii kina argentyńskiego, a przede wszystkim w tożsamości kulturowej Mendozy.
Twarze i toasty z wieczoru filmowegoWydarzenie zakończyło się toastem wzniesionym przez winnicę Lamadrid Estate Wines . Wśród publiczności – badaczy, animatorów kultury i czytelników – znaleźli się m.in. Norma Cisterna, Gloria Bratschi, Antonio Héctor Sandri (postać historyczna z kin samochodowych El Challao i San Rafael), Javier „Pocho” Aciar, Alicia Braverman, Mario Herrera, Tato Moreno, Celia Duek, Juan Carlos Albornoz, Hugo Gascón i María Susana Calise. Oprócz premiery książki, było to spotkanie społeczności: społeczności tych, którzy wierzą, że kino przetrwało dzięki dobremu opowiadaniu własnej historii.
Przeżyj najważniejsze momenty spotkania na nowo, oglądając galerię zdjęć.
CONV FILMANDES- Zdjęcie 2
Norma Cisterna, Gloria Bratschi i Javier Ozollo: przyjaciele kina i uważna lektura podczas prezentacji, która dostarczyła wielu wspomnień i pytań.
Celeste Laciar/Los Andes
CONV FILMANDES- Zdjęcie 3
Antonio Sandri, operator projektora; Javier „Pocho” Aciar i Alicia Braverman, widzowie, którzy podzielili się anegdotami i danymi z epoki.
Celeste Laciar/Los Andes
CONV FILMANDES - Zdjęcie 4 - Prezentacja Javiera Ozollo w Los Andes
Mario Herrera, Tato Moreno, Sergio Sánchez, Javier Ozollo, Celia Duek i Juan Carlos Albornoz: na zakończenie gromadka przyjaciół miłośników kina.
Celeste Laciar/ Los Andes
CONV FILMANDES- Zdjęcie 6
Hugo Gascón i María Susana Calise, uważni na każdy historyczny fragment Filmowych Andów.
Celeste Laciar/ Los Andes
CONV FILMANDES- Zdjęcie 7
Marcelo, Sergio, Javier i Andrea z działu marketingu w Los Andes byli bardzo zadowoleni ze spotkania.
Celeste Laciar/Los Andes
losandes




